Nad brzegami Niemna.
„Niemnie, domowa rzeko moja! Gdzie są wody,
Które niegdyś czerpałem w niemowlęce dłonie,
Na których potem dzikie pływałem ustronie,
Sercu niespokojnemu szukając ochłody?
………………………………………………………
Niemnie, domowa rzeko, gdzież są tamte zdroje,
A z nimi tyle szczęścia, nadziei tak wiele?
Kędy jest miłe latek dziecinnych wesele?
Adam Mickiewicz
Niespełna tysiąckilometrowa wstęga Rzeki Niemen łączy się kanałami z dorzeczem Dniepru za sprawą Kanału Ogińskiego, z Wisłą Kanałem Augustowskim i ośmioramienną deltą z Mierzeją Kurońską nad Morzem Bałtyckim. Niegdyś spławna, dziś podzielona między Białoruś, Litwę i Rosję, pozostaje pełna wspomnień dawnych podróży i utworów jej dedykowanych.
Jedną z najciekawszych stron podróży po Niemnie, stanowią mistrzowsko malowane wnętrza nadbrzeżnych karczem, chat chłopskich, domów mieszczańskich „Mieszanie się ludności we wszystkich prowincjach i warstwach odbywało się ciągle, w tysięczny sposób (napady wojenne, osiedlanie jeńców wojennych, porywanie niewiast, kolonizacye, małżeństwa itd…. nie ma dziś podobno człowieka, któryby w długiej linii zapomnianych wiekami przodków nie otrzymał krwi ze wszystkich prowincyi i plemion”( E. Orzeszkowa)
Niemen, mimo że jego źródło zostało w latach 80-tych XX wieku osuszone za sprawą melioracji gruntu, rozlewał nieprzerwanie swój czar oddziałując przez wieki na wyobraźnię artystów, aby lotem wzruszeń wyrażać się w poezji, prozie, muzyce i filmie.
Znamy tę rzekę z poematu „Konrad Wallenrod” A. Mickiewicza, poematu „Pan Tadeusz” (armia Napoleona przekracza rzekę, by wyzwolić Polaków). Pisała o niej E. Orzeszkowa w swej sztandarowej powieści ,,Nad Niemnem.” A w niemieckim hymnie pojawia się jako kres granicy germańskiej.
Istnieje także legenda, według której koło wielkiego kamienia, gdzie biło źródełko rzeki, urodził się dobry mołojec. ,,Był bardzo małomówny, więc nazwano go Niemaniec. Niedaleko żyła piękna, ale flegmatyczna i leniwa Łosza, która została jego żoną. Nic jej nie interesowało, ruszała się apatycznie i nie lubiła podróży, więc Niemaniec odszedł od niej. Wtedy Łosza zrozumiała swe błędy. Żal jej był tak przeogromny, że rzuciła się za mężem i dogoniła go. Pogodzili się i od tej pory są zawsze razem.” W legendzie tej znalazł się obraz faktycznego początkowego biegu Niemna, który tworzy się z trzech, przeplatających się strug.
Niemen ma swoją bolesną głębię czego przykładem jest film „Niemen. Rzeka niezgody”. Film z 1996 roku opowiada o partyzantach AK, którzy musieli walczyć na dwa fronty, a linią podziału była rzeka Niemen.
Niemen zmył też pył bitewny po zwycięskiej kampanii Wojska Polskiego dowodzonego przez J. Piłsudskiego nad armią sowiecką dowodzoną przez marszałka M. Tuchaczewskiego we wrześniu 1920 roku.
To od jej wieloznacznej nazwy przyjął pseudonim artystyczny Czesław Wydrzycki urodzony na w Starych Wasyliszkach. Późniejszy Czesław Niemen, wspominając swe dzieciństwo nad jej brzegami śpiewałby po latach: „Coś, co kocham najwięcej”
Andrzej Strumiłło całe swe życie odnosił do Niemna. Ostatecznie osiedlił się w Maćkowej Rudzie będącej dorzeczem Niemna, a pisał tak: „…mnie to jest rzeka symboliczna, bo płynie do Niemna. W Niemnie się kąpałem, wszystkie rzeki moje płynęły do Niemna kiedyś.”
Podążałem przez lata biegiem tej rzeki płynącej z historią w ludziach zapisaną , a dziś odsłaniam obraz zebranej dokumentacji.
12.08.2023r